Back to school

Back to school - nowy rok szkolny...


powrót do szkoły
    


     Jak wiecie z mojego pierwszego wpisu, po wakacjach 2017, które dobiegają końca, idę do 3 klasy gimnazjum. Moja szkoła nie jest duża. Około 350 uczniów, nie jest źle. Klasa liczy 24 osoby. Ten rok będzie wyjątkowy. W związku z reformą edukacji w szkole mieścić się będzie Szkoła Podstawowa 
nr 2. Śmieszne, bo zmienili już nawet plakietkę przy wejściu z gimnazjum na szkołę podstawową, więc teoretycznie uczęszczam do podstawówki, choć jestem gimnazjalistą :D.

     Od września, zamiast klas 1, po raz pierwszy przez próg  szkoły przejdzie 1, 4 i 7 klasa szkoły... podstawowej. Na obecną chwilę nie wyobrażam sobie połączenia tak małych dzieci z 14-16 latkami :D. Jak w większości publicznych gimnazjów, jest grupa osób, która ma wywalone na niektóre zasady. Tak zwani ,,vaperzy", inaczej użytkownicy elektronicznych papierosów. Chowają się po kiblach i szatniach. Pamiętam, gdy byłem wystraszonym pierwszaczkiem, miałem jakieś 150 cm wzrostu, (teraz mam 176.2 ;D)  w jednej z toalet natknąłem się na ,,vaperów". Było to bardzo nieprzyjemne spotkanie :/. I w tamtym roku szkolnym już więcej ze szkolnej toalety nie skorzystałem. Więc jeśli z takimi przeciwnościami ma mierzyć się 7-latek no to coś tutaj jest nie halo :D.

    Nowy rok szkolny jest dla mnie na pewno rokiem zmian. Czy na lepsze, to się okaże. Wychowawczyni odeszła na emeryturę. Nadal nie wiem kto ,,przejmie"  klasę. Obawiam się ,że wychowawcą może zostać ,,Mała Mi". (Kto oglądał ,,Muminki" skojarzy. Mała, ruda i wredna :D). Nie cierpię jej... Poza tym odeszła babka od fizyki. Nie była ani dobra, ani zła. Boję się, że może przyjść ktoś gorszy... A co w waszych szkołach wniosła/wniesie ,,cudowna" reforma edukacji? Jesteście za czy przeciw? Moje zdanie o całej tej zmianie opiszę w jednym z najbliższych wpisów ;).

    Dodałem gadżet ,,obserwujący". Jeśli podobają się wam moje teksty, zaobserwujcie tego bloga, będzie mi bardzo miło :). Wiem ,że stronka nadal wygląda dosyć topornie. Obiecuję ,że to zmienię, jestem w trakcie douczania się na temat zmiany jej wyglądu :D. 


Do zobaczenia ;)!
Miloush
   

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dla mnie Facebook już nie istnieje

Obraz
Facebook. Dlaczego dla mnie nie istnieje?     W moim pierwszym wpisie  pisałem, że nie znajdziecie mnie na Facebooku. To prawda. Czy wśród waszych znajomych jest taka osoba? Zdarza się, ale należą do rzadkości.      Wśród społeczności Facebooka można zaobserwować wiele osób/dzieci grubo poniżej 13 roku życia. Osobiście uważam, że jest to ogromny błąd ze strony rodziców. Być może nie zdają sobie  sprawy z tego, co ich pociechy robią w internecie. Teraz z mojej perspektywy to doceniam, ale jakiś czas temu tego nie rozumiałem. Moi rodzice nie pozwalali mi założyć konta, podczas gdy moi rówieśnicy mieli je już od 3 klasy szkoły podstawowej. Z opowiadań mojej młodszej siostry wiem, że część osób z jej klasy (pierwszej) ma FB ;D i teraz Tosia męczy rodziców, że też chce. Nie pomagają tłumaczenia, prośby czy groźby :D. Miałem to samo.     Pamiętam. Tak bardzo chciałem mieć tego magicznego fejsa, o którym tyle słyszałem w szkole. Nie wiedziałem po co, ale byłem pewien, że warto go m
Czytaj więcej

Kilka słów o mnie...

Obraz
Ehhh...pierwszy wpis. Nie wiem jak zacząć ;D       Na wstępie wypadałoby się przedstawić, więc... jestem Miłosz. Dzięki to tyle. Trzymajcie się i do następnego!       Taki żarcik :D. Mam 15 lat i tak, niestety, jestem gimbusem. Teraz wybieram się do 3 klasy. Gdy piszę ten jakże ważny, pierwszy post jest na zegarze 10:30 28 sierpnia. Do rozpoczęcia roku szkolnego pozostało już tak mało czasu, więc czemu marnuję go na założenie bloga ,którego i tak nikt nie będzie czytał? Hmmmm nie wiem. Szczerze to nie mam alternatywy.      Mieszkam na zadupiu. Tak wyszło. Mała miejscowość 30 kilometrów od Krakowa. W sumie nie jest źle. Cisza, spokój, świeże wiejskie powietrze ,jeśli ktoś w okolicy akurat nie pali śmieci i gumiaków babci Stasi. Z tą ciszą to trochę przesadziłem ,bo 24/7/365 ujadają te okropne psy. Nie wiem ,co im się dzieje. Ta psia mafia porozumiewa się na odcinku 2 kilometrów. Najczęściej w nocy.      Nie mam zwierząt domowych. Wystarczy mi wściekłe ujadanie psów.
Czytaj więcej